LZS Lisięcice - strona nieoficjalna

Po nieudanym początku rundy rewanżowej podejmowaliśmy na własnym boisku drużynę z Krapkowic.Czy remis w tym spotkaniu jest słuszny? W pierwszej połowie meczu mieliśmy wiele okazji do zdobycia bramki,mimo to brakowało zimnej krwi pod bramką gości.Sytuacje się zemściły i jako pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy z Krapkowic.Po zmianie stron chcieliśmy zdobyć bramkę kontaktową choć tego dnia boisko było bardzo trudne ( śmiem stwierdzić że każdy miał takie same warunki).Bramkę zdobyliśmy w 68 minucie spotkania za sprawą strzału naszego obrońcy,dość szczęśliwie między nogami bramkarza.Rywale jednak nie poddali się i wyszli na prowadzenie w 86 minucie meczu.Ta bramka podziała jak płachta na byka i za wszelką cenę doprowadziliśmy do remisu już w doliczonym czasie gry.

Na pochwałę zasługuje gra chłopaków.Przede wszystkim za walkę do ostatniego gwizdka.Często zaangażowaniem i walką można nadrobić braki techniczne.Myślę że do pełni szczęścia zabrakło zimnej krwi.Ale jak wcześniej napisałem warunki na boisku były dla każdej drużyny takie same.Dla nas remis jest dobrym wynikiem a czy ten wynik odpowiada dla drużyny z Krapkowic to można było na własne oczy zobaczyć po końcowym gwizdku...

,,Złej baletnicy przeszkadza i rąbek przy spódnicy, a dobrej ... nie przeszkodzi nic"

W III kolejce zagramy na boisku w Leśnicy.

28 marca godzina 15:00

Zapraszam :)